środa, 18 sierpnia 2010

Brygada Białych Koszul

Czy jest coś lepszego na letnie dni, niż biała koszula?

Pomysł na tegoroczną wersję wiejskiej koszuli zawdzięczamy B, która pragnęła osłonić się przed chorwackim słońcem.
Rozwiązanie dekoltu pojawiło się zeszłego lata, na koszuli J, która w założeniu miała być ciążowa. Oczywiście wtedy nie pasowała, a w tym roku - ku zdumieniu wszystkich a zwłaszcza J - okazała się dobra!!! Świat się kończy ;-)

Marzyło mi się zdjęcie, na którym cała Wiejska Brygada w SAMYCH koszulach pozuje na tle morza. Tylko biel i błękit. Może kiedyś...
Tymczasem poprosiłam o własne zaprezentowanie koszul, bez żadnych wskazówek. Freestyle.

Efekt? Samo życie, w różnorodnych i zmiennych odsłonach. Prawdziwe karpediem.
Radzę zajrzeć ponownie, bo zdjęcia, jak ich bohaterki, mogą być zmienne :-)